Marlena - kobieco
To nasza druga sesja. Po pierwszej, pokazującej Marlenę w roli mamy, czas na kadry solo :).
Na sesję wybrałyśmy Most Świętokrzyski, z którego rozpościera się piękny widok na Warszawę i który po prostu bardzo lubię :). Tego dnia pogoda była na prawdę fatalna i prawie straciłam nadzieję, że uda nam się cokolwiek zrobić, ale wieczorem nawet wyjrzało słońce, także zaczęłyśmy robić zdjęcia z ostatnimi jego promieniami. Po zmroku zrobiłyśmy bardziej delikatne, romantyczne kadry z pięknym miejskim bokeh w tle. I choć prawie "zginęłam" pod kołami jednego rowerzysty, dobrze mi się tam pracowało. W największej mierze to zasługa Marleny, która cudownie mi pozowała i którą mój aparat po prostu uwielbia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz