włoskie wakacje
Za oknem mamy już jesień w pełni, w tym roku dość kapryśną...choć kiedy świeci słońce, jest pięknie. Lubie jesień, ale lato...lato...lato uwielbiam ponad wszystko. W tym roku zabrałam moi chłopców do Włoch, przejechaliśmy 4 tysiące kilometrów :). Okazuje się, że z dziećmi można robić naprawdę wiele, a ograniczenia często są tylko w głowie. Teraz już to wiem :). I choć mój młodszy syn pewnie nic nie będzie z tej wyprawy pamiętać, to zawsze zostaną zdjęcia :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz